Electrino 250 kupiłem po dłuższym namyśle. Słuchałem wielu kolumn na wystawie w Sobieskim w 2015 roku i to właśnie elektrino zrobiły na mnie największe wrażenie. Dźwięk z tych kolumn jest po prostu trafiający w mój gust, brak podbarwień, wspaniały średni zakres no i muzykalność, która powoduje pomimo wielu miesięcy użytkowania stały poziom satysfakcji. Bardzo ładna stylistyka jest dla mnie drugoplanowa ale wyboru dokonałem również za namową żony, która to właśnie te wybrała jako "nasz wspólny mebel" :-)
Jakość wykonania bardzo dobra ale trzeba uważać na membranę głośnika najmniejszego, gdyż można łatwo ją wgnieść, na szczęście wraca do kształtu wyjściowego po kilku delikatnych dotknięciach.
Płyta Chrisa Jonesa Moonstruck na Electrino 250 brzmi tak jakby nie istniał lepszy dźwięk w skali absolutnej, nie wiem skąd to się bierze ale synergia między konkretnie tą płytą a tym modelem kolumn jest wręcz niespotykana.
Ogólnie uważam elektrino 250 za bardzo udany zakup. Na dziś nie widzę sensu zmiany ale za jakiś czas planuję atak na system za 15-20 tyś. Zobaczymy co przyniesie przyszłość i nie omieszkam podzielić się uwagami.